- autor: darurb11, 2017-04-18 10:50
-
W Śmigus Dyngus nasi juniorzy zagrali mecz z mającą wysokie aspiracje drużyną Drzewiarza Jasienica. Zdecydowanym faworytem byli goście. Jednak I połowa była zaskakująca dla wszystkich obserwatorów tego spotkania. Co prawda pierwsza bramkę zdobyli goście w 16 minucie ale w 31 było już 2:1 dla nas. Bramki strzelili - Krzysiek Habdas i Witek Moroń. Szczególnej urody była bramka Witka, który uderzył pilkę z ok. 40 metrów, a ta wpadła w samo okienko bramki gości. W 34 minucie powinno być 3:1 dla nas. Po faulu na Dawidzie Markielu w polu karnym gości, sędzia Bukowczan przyznał nam rzut karny. Niestety Krzysiek Habdas karnego nie wykorzystał (pudło). Za chwilę Piotrek Paśko trafił piką w spojenie słupka i poprzeczki. Chwile po tym zawodnik gości w polu karnym dostał piłą w rękę, ale tym razem gwizdek arbitra milczał jak zaklęty. W 43 min. goście wyrównali po kontrataku. W II połowie straciliśmy bramki po naszych ewidentnych błędach indywidualnych. Dwie ostatnie w 89 i 90 minucie. Ostatecznie przegraliśmy wygrany mecz 2:6 (2:2).
LKS Leśna - Drzewiarz Jasienica 2:6 (2:2)
0:1 - 16 min., 1:1 - K. Habdas 29 min., 2:1 - W. Moroń 31 min., 2:2 - 43 min., 2:3 - 62 min., 2:4 - 64 min., 2:5 - 89 min., 2:6 - 90 min.
W 34 min. K. Habdas nie strzelił rzutu karnego (pudło).
G. Mirocha - D. Markiel, J. Jakubiec, S. Midor, F. Wierzbinka (od 80 min. P. Bistyga) - W. Moroń (od 85 min. T. Legut), N. Budka, P. Barcik (od 66 min. D. Siwiec), P. Paśko, R. Greń - K. Habdas.