- autor: darurb11, 2010-10-30 11:59
-
Efektownym zwycięstwem 8:1 (3:0) nad odwiecznym rywalem zza miedzy - Skrzycznem Lipowa, UKS Ajax Leśna zakończył rundę jesienną. Warto zaznaczyć iż był to nasz 50 mecz ligowy w historii i jednocześnie najwyższe (jak dotąd) zwycięstwo.
Dzisiaj nieco zmodyfikowalśmy taktykę. Zagraliśmy trójką obrońców, Mateusz Piątek zagrał jako drugi defensywny pomocnik i zamieniliśmy pozycjami Amadeusza Stolarczyka i Sebastiana Niewdanę. Trzeba również dodać, że wystąpiliśmy w pełnym składzie. Od początku atakowaliśmy a młody zespół z Lipowej bronił się. Pierwszą bramkę dla naszych barw po 134 minutach niemocy strzeleckiej, zdobył wyręczając napastników, nasz desfensywny pomocnik - Marcin Mrowiec III w 9 minucie meczu. Po kolejnych dwóch minutach było już 2:0 a wynik podwyższył nasz super snajper - Kamil Kachel. Póżniej było kilka niewykorzystanych okazji (min. spojenie słupka z poprzeczką po strzale Amadeusza Stolarczyka). Trzecią bramkę dla naszych barw w tym meczu, a pierwszą wogóle dla naszego klubu, zdobył nasz kapitan (który jeszcze w poprzednim sezonie reprezentował barwy naszego dzisiejszego przeciwnika) - Norbert Jagosz w 24 minucie meczu. Druga połowa zaczęła sie od niewykorzystanej "setki" Amadeusza Stolarczyka a chwile później jedyny błąd naszej defensywy wykorzystali goście i było już tylko 3:1. W tym momencie nasz zespół wykazał sie dużą dojrzałością, nie pozwoliśmy aby chaos wdarł sie w nasze poczynania i konsekwentnie dążyliśmy do podwyższenia wynku. W 40 minucie narzekająych na urazy Marcina Mrowca III i Patryka Śliwę zastąpili Sebastian Midor i Kacper Lach. W 41 minucie swoją pierwszą bramkę wreszcie zdobył bardzo aktywny Amadeusz Stolarczyk. Od tego momentu goście z Lipowej sracili wiarę w dobry wynik .Ale podkreślić należy, że ich młody zespół walczył dzisiaj bardzo dzielnie. Na 5:1 podwyższył Norbet Jagosz w 45 minucie. Swoją bramkę zdobył także "mózg" naszej drużyny - Grzegorz Rzeszótko. Była to bramka na 6:1 w 51 minucie. Dwie ostatnie bramki padły łupem świetnie grającego dzisiaj Łukasza Fabii, odpowoenio w 55 i 56 minucie. Wygraliśmy dzisiaj w okazałych rozmiarach, choć nasza skuteczność w dalszym ciągu pozostawiała sporo do życzenia. Były fragmenty niezłej gry ale były też momenty przestojów i zbyt indywidualnych poczynań. Były okresy gry z bardzo dużą dyscypiną taktyczną i z nieco mniejszą. Ale najważniejszy dziś był wynik. Sprawiliśmy sobie z okazji jubileuszu 50 meczu bardzo piękny i efektowny prezent - najwyższe zwycięstwo w dotychczasowej historii naszego UKS -u. Gratuluję wszystkim zawodnikom drużyny.
1:0 - M. Mrowiec III 9 min., 2:0 - K. Kachel 11 min., 3:0 - N. Jagosz 24 min., 3:1 - 33 min., 4:1 - A. Stolarczyk 41 min., 5:1 - N. Jagosz 45 min., 6:1 - G. Rzeszótko 51 min. 7:1 - Ł. Fabia 55 min., 8:1 - Ł. Fabia 56 min.
D. Midor - S. Niewdana, P. Prochot, P. Śliwa (od 40 min. K. Lach) - M. Mrowiec III (od 40 min. S. Midor) M. Piątek, A. Stolarczyk, N. Jagosz, G. Rzeszótko - K. Kachel, Ł. Fabia.